Remis z wiceliderem z Wałbrzycha OLM (3:3)

Remis z wiceliderem z Wałbrzycha   OLM (3:3)

Dzisiejsze przedpołudnie do Ząbkowic przyjechała drużyna wicelidera rozgrywek Okręgowej Ligi Młodzika Baszta Wałbrzych. Gospodarze tego spotkania rozpoczęli spotkanie dość bojaźliwie i ospale. W 4 minucie niezła akcja Igora Piesika, który po wymanewrowaniu obrońców gości w sytuacji sam na sam nie trafia w bramkę. Pierwsze uderzenie do bramki Orlika Ząbkowice i kuriozalna bramka dla drużyny Baszty Wałbrzych. Szybko stracona bramka podrażniła gospodarzy i po dwójkowej akcji między Rafałem Fudali i Maćkiem Rogowskim ten ostatni zdobywa bramkę wyrównującą. Po bramce drużyna Orlika Ząbkowice zaczyna kontrolować wydarzenia na boisku. Groźnie na bramkę gości uderza Maciek Rogowski oraz Sebastian Zioła jednak piłka minimalnie mija bramkę Baszty Wałbrzych. Ostatniej akcji pierwszej połowy kolejna przypadkowa bramka dla gości. Do przerwy przegrywamy 1-2. Drugą część spotkania rozpoczynam z większym animuszem i zaangażowaniem. Zaczynamy stwarzać sobie kolejne sytuacje i tak po jednej z nich Maciek Rogowski w sytuacji sam na sam trafia w bramkarza gości.Kiedy wydawało się, że bramka wyrównująca jest kwestią czasu, tracimy bramkę na 1-3. Jednak chłopcy reagują kapitalnie i po kolejnej świetnej akcji naszego kapitana strzelamy bramkę kontaktową. W tej części meczu warto odnotować kolejną fajną sytuację Maćka Rogowskiego oraz świetny strzał z dystansu Ksawerego Batóg oraz kapitalne uderzenie Rafała Fudalego. W 54 min po rykoszecie strzelamy bramkę wyrównującą autorstwa Igora Piesika. Nawałnica Orlika Ząbkowice, to kolejne uderzenia Rafała z rzutu wolnego oraz w ostatniej akcji meczu świetne uderzenie Sebastiana Zioły, które minimalnie mija bramkę gości z Wałbrzycha.

"Po dzisiejszym spotkaniu pozostaje ogromny niedosyt. Pierwsza połowa dość słaba w naszym wykonaniu. Lecz po przerwie to my byliśmy stroną dominującą. Zabrakło trochę umiejętności ale również szczęścia bo sytuacji  do zdobycia bramki mieliśmy doskonałe ale zabrakło skuteczności. Ogromne brawa przede wszystkim dla chłopców, którzy pomimo pechowych bramek jakie straciliśmy , nie załamali się , ale konsekwentnie realizowali założenia taktyczne i potrafili odwrócić losy meczu. Kolejne spotkanie w którym zabrakło nam odrobinę skuteczności ale także szczęścia. Ogromnie cieszy że z drużynami z pierwszego i drugiego miejsca gramy jak równy z równym oraz potrafimy narzucić swój styl" powiedział Tomasz Stelmach

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości